poniedziałek, 26 lipca 2021

Mam nowego kota- czyli trochę Pikusiu

 Witajcie. Nie ma to jak rozpocząć tydzień napisaniem postu na bloga. I nie byle jakim , bo o nowym kocie . Pewnie zapytacie co się stało z Stefkiem . W grudniu gdzieś zniknął i nigdy nie już wrócił. Jakby tego było mało cała moja rodzina(w tym ja)była na kwarantannie i miała koronawirusa .A to niemożliwe  szukać kota po wiosce będąc na kwarantannie. Po jakimś czasie jak otrząsnęłam po tym zaczęłam  rozglądać za nowym kotem. Dopiero w czerwcu siostra  poinformowała, że u cioci kotka się ukociłą i są kotki do oddania.1 lipca wzięliśmy kotka do domu.

O Pikusiu 

Imię :Pikuś

Data urodzenia: maj 2021

Rasa :Dachowiec

Kolor futra: krase(biało-beżowo-brązowo-żółto-czarne) w paski

Kolor oczu: piwny(brązowo-zielony)

Kolor nosa: czarny 

Kolor poduszek :czarny 

Zalety: energiczny , lubi się bawić, ostrożny

Wady: psotny , gryzie kwiatki

Nastrój: Mogło być gorzej 

Kotek jest super. Często się bawimy(nawet to jeśli gryzienie ręki).Na początku Ciapek i Pikiuś dogadywali jak (to zabrzmi małolotnie) jak kot z psem .A teraz  nawet zaczynają dobrze dogadywać .

I co powiedzieć cieszę każdą chwilą z kotkiem

A  co teraz ? Zgadliście!! Pokaże zdjęcia kotka


W kotłowni , gdzie ma swoje posłanie i kuwetę

Tu w koszyku na owoce lub warzywa


Tutaj śpunia

ZZZZZZZZZZZZZZ


Ja wraz nim. Ja przy nim jestem jak jakiś wielkolud, a przy okazji możecie zobaczyć jak wyglądam bez okularów. 

Śpiący królewicz


Czasami umie robić podczas spania fajne pozy

Komentujcie, lajkujcie, subujcie


sobota, 3 lipca 2021

Dzień Psa 2021

 Witajcie. Dzisiaj jest dzień psa. Wszystkim szczekającym czworonogom wszystkiego najlepszego. I przy okazji opowiem o psach które w moim życiu miałam .

Nastrój: Mega podekscytowany 

Nuka

Pierwszym psem jakiego pamiętam była Nuka .Dożyła sędziwego wieku.

Rex i Szarik

Drugimi moimi psami byli Rex i Szarik. Były to wilczury Rex przyszedł do nas z Brzezin . A Szarik mieszkał trochę u sąsiadów .To były miłe i wierne psy. Ba ,Rex  umiał ostrzegł przed burzą , zanim ogłuchł ze starości. Pamiętam  jak ludzie którzy wchodzili do naszego domu pytali czy pies nie jest groźny i czy nie gryzie. Obydwaj zmarli ze starości w bodajże  2012 roku

Dżeki czy tam Dżekuś 

Trzecim moim psem był Dżeki . Był pekińczykiem Wzięliśmy go od suczki kuzynek Mimi. Na początku był troszkę niegrzeczny  , a później był fajny i uroczy. I co tu mówić po prostu dorósł. Ale za długo nie pożył. Potrącił go albo samochód albo traktor. Żałuje że tamtego dna nie byłam w domu.


Ciapek

Czwartym i obecnym psem jest Ciapek. Jest wyżłem. Ktoś go porzucił niedaleko naszego domu. A wtedy była zima .Kiedy go znaleźliśmy i przygarnęliśmy wyglądał na jeszcze na młodego(6 miesięcy).Jest wierny i przyjazny. Ma już 9 lat

A koniec kilka zdjęć Ciapka




    Lajkujcie ,subujcie , komentujcie

Kursor stworzono na