Nastrój: Fantastyczny
Rozdział XIII
Perspektywa Lary
A mogłam zostać wtedy w domu.Ale on był zbyt czarujący......mówił założymy rodzinę i mieć dzieci. Guzik prawda !!!!!!!!!!!!! Zaczął traktować jak obiekt zaspokojenia seksualnego. Na dodatek pewnego razu dolał mi do picia chemikaliów ,które spowodowały u mnie niepłodność.Przez niego nawet nie mogę dziecka.Kazał mi zamieszkać u niego na dolnym piętrze.Nie miał stałego miejsca zamieszkania .A tam gdzie on to i niestety ja.Więc patrzyłam bezradnie jak mamił nastolatki, a potem je gwałcił i poniżał.Próbowałam im powiedzieć jakie są jego prawdziwe intencje wobec nich , ale Liam był niezwykle charyzmatyczny i przekonujący , że bardziej niemu niż mnie.No dobra , niektóre z nich były na mądre i nieufne.A potem zniewolił Liz.Nie wiem na kogo bardziej zła. Na Liz. Na Liama ?Czy na samą siebie? Chyba na Liama , bo jest skończonym gnojkiem.A Liz to bardzo współczuje .I dlatego postanowiłam pomóc stąd wydostać.Ze mną może się dziać cokolwiek , najważniejsze to żeby Liz wróciła do swojego domu.Postanowiłam się przejść .Liz jeszcze spała , tylko nie wiem gdzie Liam. Mimo tego wybrałam na pobliskie blokowisko . Na którymś bloku było jakieś ogłoszenie . ,,Co tam pisze? '' pomyślałam.
Zaginęła Liz Hazelight opis: długie blond włosy , niebieskie oczy i lekko
Ale długo spałam.Jak się obudziłam to nie było nikogo w pokoju.Po chwili przyszedł Liam , który otworzył i zamknął drzwi kopniakiem.Miał twarzy miał bezczelny uśmiech.Stałam w milczeniu z wytrzeszczonymi oczami.
- Idę zgwałcić Patsy -powiedział jeszcze bezczelniej
Mi napłynęły łzy do oczu .Ona jest moją przyjaciółką. Gdybym mogła to obroniłabym Patsy przed
tym łajdakiem , ale muszę siedzieć w tej zakichanym mieszkaniu.
-A wo gule gdzie jest Lara ? -zapytał.
-Nie wiem -powiedziałam roztrzęsiona.
Usłyszałam czyjeś kroki za drzwiami.Ktoś otworzył drzwi. Pojawiła się Lara,moja siostra(co ona tu robi?!) i dwie obce kobiety.
-Stać! Policja! Zostaje pan zatrzymany za gwałt na nieletnich i podawanie im narkotyków - odparła różowo-włosa policjantka
Liam to olał i chwycił moją siostrę
- Ty z dużymi oczami jak nie oddalisz się to ją zgwałcę!-powiedział po czym zaczął ściągnąć jej spodenki.Tego już było za wiele.Może mnie gwałcić , poniżać i upokarzać , ale nie wybaczyłabym sobie gdyby skrzywdził moją siostrę albo kogoś z rodziny.Powaliłam go kopniakami
-TY CHAMIE .Wara od mojej siostry.Będziesz skiśniesz za te paskudztwa w wiezieniu.-krzyknęłam unieruchamiając jego moimi nogami.
-Nie pppppamietasz jakkk jjjej nie lubbbiałaś-wybełkotał .O kurde, nieźle go skopałam.
Funkcjonariuszki zakuły go w kajdanki.Nagle zaczęłam mieć mroczki przed oczami.
-Liz ,nic ci nie jest?-zapytała zmartwiona policjantka.
-Mam mroczki.
-Trzeba jechać do szpitala -powiedziała zmartwiona siostra
Lara wezwała karetkę.Po dziesięciu minutach byłam już w karetce .Pozwolona siostrze jechać ze mną .Mimo , że czułam się słabo to byłam szczęśliwa , że obroniłam moją siostrę przed tym śmieciem.I że ten łajdak nie skrzywdzi już żadnej dziewczyny .Mam nadzieje ,że najgorsze już za mną i ..........
Lajkujcie,komentujcie,subujcie
opalona skóra .169 cm wzrostu. Przed zaginięciem była ubrana w niebie-
ską luźną bluzkę ,niebieskie spodenki , pomarańczową arafatkę w lam-
parcie prążki i niebieskie buty na platformie.Kto ją znajdzie niech zadz-
woni na ten numer
57875679
Na szczęście miałam zawsze notes i długopis pod ręką .Postanowiłam zapisać informacje
-Lara!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! -wrzasnął Liam przebywający w pobliżu .
O matko i córko wyczuł mnie.Usłyszałam donośne kroki. zaczęłam uciekać i ukryłam za kubłem na śmieci.
-Nikogo tu nie ma - powiedział spokojnym głosem- zaczynam mieć omamy słuchowe
Wróciłam do mieszkania . Liz nadal spała. Włączyłam laptopa , żeby poszukać podobnych informacji jak na tym plakacie. W internecie w było tego jeszcze więcej . ,, Wszędzie o niej piszą'' pomyślałam . To również napisałam.Postanowiłam pójść do zgłaszających zaginiecie i powiedzieć im prawdę .
,,Czas pożegnać się Liz''-powiedziałam w myślach. I wyszłam z domu . Po drodze zadzwoniłam
Perspektywa Anny
Bardzo martwiłam o się siostrę.Byłam z tajniaczką Edan i funkcjonariuszką Penelope
- Dzwoniła osoba która ją widziała-oznajmiła tajniaczka Edan- Zaraz przyjdzie
I przyszła kobieta o imieniu Lara i miała wieści o mojej siostrze.
-To pani?- zapytała zdziwiona tajniaczka Edan.
-Dzień dobry Wiem , gdzie jest Liz.- oznajmiła zdyszana
I zaprowadziła do miejsca w którym ponoć znajdowała się Liz
Perspektywa Liz
Perspektywa Anny
Bardzo martwiłam o się siostrę.Byłam z tajniaczką Edan i funkcjonariuszką Penelope
- Dzwoniła osoba która ją widziała-oznajmiła tajniaczka Edan- Zaraz przyjdzie
I przyszła kobieta o imieniu Lara i miała wieści o mojej siostrze.
-To pani?- zapytała zdziwiona tajniaczka Edan.
-Dzień dobry Wiem , gdzie jest Liz.- oznajmiła zdyszana
I zaprowadziła do miejsca w którym ponoć znajdowała się Liz
Perspektywa Liz
Ale długo spałam.Jak się obudziłam to nie było nikogo w pokoju.Po chwili przyszedł Liam , który otworzył i zamknął drzwi kopniakiem.Miał twarzy miał bezczelny uśmiech.Stałam w milczeniu z wytrzeszczonymi oczami.
- Idę zgwałcić Patsy -powiedział jeszcze bezczelniej
Mi napłynęły łzy do oczu .Ona jest moją przyjaciółką. Gdybym mogła to obroniłabym Patsy przed
tym łajdakiem , ale muszę siedzieć w tej zakichanym mieszkaniu.
-A wo gule gdzie jest Lara ? -zapytał.
-Nie wiem -powiedziałam roztrzęsiona.
Usłyszałam czyjeś kroki za drzwiami.Ktoś otworzył drzwi. Pojawiła się Lara,moja siostra(co ona tu robi?!) i dwie obce kobiety.
-Stać! Policja! Zostaje pan zatrzymany za gwałt na nieletnich i podawanie im narkotyków - odparła różowo-włosa policjantka
Liam to olał i chwycił moją siostrę
- Ty z dużymi oczami jak nie oddalisz się to ją zgwałcę!-powiedział po czym zaczął ściągnąć jej spodenki.Tego już było za wiele.Może mnie gwałcić , poniżać i upokarzać , ale nie wybaczyłabym sobie gdyby skrzywdził moją siostrę albo kogoś z rodziny.Powaliłam go kopniakami
-TY CHAMIE .Wara od mojej siostry.Będziesz skiśniesz za te paskudztwa w wiezieniu.-krzyknęłam unieruchamiając jego moimi nogami.
-Nie pppppamietasz jakkk jjjej nie lubbbiałaś-wybełkotał .O kurde, nieźle go skopałam.
Funkcjonariuszki zakuły go w kajdanki.Nagle zaczęłam mieć mroczki przed oczami.
-Liz ,nic ci nie jest?-zapytała zmartwiona policjantka.
-Mam mroczki.
-Trzeba jechać do szpitala -powiedziała zmartwiona siostra
Lara wezwała karetkę.Po dziesięciu minutach byłam już w karetce .Pozwolona siostrze jechać ze mną .Mimo , że czułam się słabo to byłam szczęśliwa , że obroniłam moją siostrę przed tym śmieciem.I że ten łajdak nie skrzywdzi już żadnej dziewczyny .Mam nadzieje ,że najgorsze już za mną i ..........
Lajkujcie,komentujcie,subujcie
fajne.
OdpowiedzUsuńa to mój post.
https://arisa-85.blogspot.com/2020/05/pasjans-moje-rozdanie.html
Dziękuję serdecznie. Został mi jeszcze epilog
Usuńno to fajnie.
Usuńmój nowy post: https://arisa-85.blogspot.com/2020/05/fajne-bajki-na-youtube-po-polsku.html#more
Mam pytanie. Masz jakieś konto np na facebooku lub na gadu-gadu lub na skype? Bo może pogadamy, ale tak nie na komentarzach?
OdpowiedzUsuńMam na gadu-gadu
OdpowiedzUsuńPodaj mi swój numer gadu-gadu, bo ja też mam gadu-gadu. I to mój ulubiony komunikator. Wtedy pogadamy, ale tak normalnie, a nie przez komentarze.
Usuńhttp://www.arisa-85.mojeforum.net/forums.php
OdpowiedzUsuńMoje forum do mojego bloga
www.arisa-85.mojeforum.net adres mojego forum
OdpowiedzUsuńwysłałam zaproszenie do znajomych zaakceptuj, bo inaczej nie mogę z tobą pisać na gg.
OdpowiedzUsuńi zajrzyj na moje forum. i powiedz znajomym o forum.
OdpowiedzUsuńo moim forum*
OdpowiedzUsuń