środa, 5 grudnia 2018

Umarlaczka Katrina w papierowej wersji

Wiem , długo nie pisałam.Ale się nie leniłam , wręcz przeciwnie .Od września do grudnia byłam zajęta przez mojego opowiadania z bloga na papier .Zainspirowała pewna osoba.
Nastrój:nieco napowietrzony
Ja książką w recę

Tył


Przód książki

Pierwsze strony książki
Kom,lajk , sub

4 komentarze:

  1. Fajna książka. Super wyglądasz wreszcie wiem z kim pisze. Ha ha ha ... Piszesz zainspirowała pewna osoba to masz na myśli mnie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Spoko.Fajne jest to że nawzajem się inspirujemy

    OdpowiedzUsuń

Kursor stworzono na