Rozdział XV
Mariel, Esme i Lisa nerwowo szły po zakamarkach restauracji w
stylu lat 50’tych. Jest sobota , a w sobotę z reguły są śluby. Musimy się spieszyć– powiedziała bardzo zmartwiona Lisa . Musimy działać szybko i
dyskretnie- dodała Esme. No tak zapomniałam że, jestem z duchami- uprzytomniała sobie
Lisa że, jest w towarzystwie przyjaciółek duchów. Będziemy musiały działać się
potajemnie- stwierdziła Mariel. Przez
krzaki- ponownie dodała Esme kolejna ciekawa propozycje. To nawet dobry pomysł– potwierdziła z zachwytem Lisa. Tym czasem w upiornym wiktoriańskim domu Katriny, główna bohaterka szykowała się na długo oczekiwany ślub. Oczywiście Katrina
była w już sukni ślubnej. Na dole była blond włosa cesarzowa w sukience w kwiatki. Na ślub trzeba było wyglądać odświętnie nawet jak się było zdetronizowaną cesarzową Chin. Panna młoda
gotowa?- zapytała z nutka ironii i sarkazmu. Znam lepsze numery niż sarkazm i
ironia- odpowiedziała Katrina wyczuwając zamiary cesarzowej. Nagle po schodach z marmuru zeszła Katrina w
fioletowo-niebieskiej sukience i włosach upiętych w szykowny kok. Do twarzy ci
w fiolecie i błękicie- pochwaliła cesarzowa z lekka pochlebstwem. Dziękuję– odpowiedziała serdecznym wdziękiem. Hej Katrina mam dla ciebie prezent- powiedziała cesarzowa. Był to koszyk z najdroższą czekoladą, pralinkami
i truflami razem wzięte. Dziękuje, jest przepiękny- powiedziała Katrina jakby dostała cały świat w prezencie A w ogóle gdzie są wszyscy?- zapytała Katrina
przy okazji. W jałowej dolinie- odpowiedziała cesarzowa. Mariel, Esme i Lisa zdążyły dotrzeć na miejsce. Schowały się za ruinami jałowej doliny. Jałowa dolina
była to taka kraina na ,której nie odnotowano żadnej roślinności tym bardziej
zwierzyny. A w ogóle, czemu przemalowałaś się na blond-powiedziała Katrina z wielka dezaprobata. Odczep się- krzyknęła cesarzowa czując ,że jej wysiłki poszły na marne. Kevin bądź gotowy za godzinę- zawołała Katrina.
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa napadł mnie zmutowany szczur– krzyknął Kevin. Nagle zderzył się Katrina. Katrina rozcięła sobie rękę. Strasznie zaczęło krwawić. Krew
leje się jak z cebra–odpowiedziała Katrina jakby dostała obfitej miesiączki. Na szczęście całkowicie zakochany Kevin zdążył ją opatrzyć Dziękuję Kevin, co tam
było tak strasznie- powiedziała z ogromnym zaufaniem. Napadł mnie zmutowany szczur-odpowiedział bezradnie Kevin. Z reguły małżonkowie się spotykali w sobotę
przed ceremonia, ale Katrinę guzik to obchodziło.
Rozdział XVI
W ruinach jałowej doliny stali Katrina, Kevin, zdetronizowana cesarzowa, która przebrała w swój
tradycyjny chiński strój i szamanka Ewa. Znalazłam zaklęcie dezaktywować zaklęcie Katriny- powiedziała. Zjawiła się zdetronizowana cesarzowa i zaczęła tańczyć Gangman
Style. Powodzenia z tym pusta pało- powiedziała
cesarzowa w myślach. Ewa usłyszała to i postanowiła
to wykorzystać, żeby poróżnić Katrinę i zdetronizowaną cesarzową. Zdetronizowana cesarzowa dlaczego tak tańczysz- powiedziała Katrina jakby kompletnie jej nie rozumiała. A CO?! NIE MOGĘ?!- krzyknęła zdetronizowana cesarzowa
z furią. W odpowiednim momencie zjawiła się Ewa. Nazwała cię pustą pała- powiedziała Ewa wcielając w plan w życie. Osz ty!!!!!!!!!!- krzyknęła
Katrina jeszcze głośniej. Aż nagle zdetronizowana cesarzowa postanowiła wyżyć
się na Katrinie i uderzyła ją. Akurat Katrina wylądowała na bagażach Ewy ,a Kevin poszedł w stronę Katriny. Nie z gruszki, nie z pietruszki zdetronizowana
cesarzowa zamieniła się w wilkołaka. Cholerna Katrina zamieniła w mnie wilkołaka- zawyła cesarzowa z nie ostygnięta wciekłością. A Ewa zaczęła uciekać z nieprzytomną Katriną. Zabieramy się z tąd zanim obydwie się skapną.
Ewa z Kevinem i śpiącą Katriną poszli w nieznajomym kierunku. Okazało się, że
poszli do domu Ewy. Kevin usiadł na fotelu. A Ewa próbowała zaklęcia. Spróbuje dezaktywować zaklęcia– powiedziała Ewa. Zaczęło robić nieco tajemniczo .Pokój był cały w kolorach. Zielona skóra Katriny stała się lekko kremowa. Ta da Katrina jest teraz
410-letnia dziewczyna. W tym samym czasie trans Kevina się też skończył. Kevin z
nie wiadomo jakiego powodu poszedł na dół.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz