poniedziałek, 23 października 2023

Moje 26-te urodziny

 Witajcie. O rety, jak to czas ten leci. Wydaje się jakby wczoraj się skończyło 20-stkę i bęc i 26. W każdym razie fajne miałam urodziny, takie w rodzinnym gronie. Szampan , jakieś ciastko - wiecie. I jak to urodziny bywa dostałam prezenty. Spodnie od mamy. Zaparzacz w kszałcie czarnika i kostki musujące do kąpieli(coś jak kule, tylko kszałcie kostek) od siostry. Róże, gumki , dezedorant i lakier do paznokci od chłopaka. Sto złotych od dziadzia za którę kupiłam bluzkę i obrazki do malowania numerkami. Drink w butelce  kszałcie czaszki, nauszniki i skarpeto-buty od jednej kuzynki . Cztery puszki napojów Ocean Bomb z Sailorkami i cukierki mochi. Zrobiłam zdjęcia i zaraz je pokaże.

Urodzinowy rysunek

Czas na prezenty:

Spodnie

Bluzka


Sparpetko-buty

Kostki do kąpieli

Zaparzacz

Na to sito wsypuje się herbatę sypaną i zalewa się wrzącą wodą
Mochi- ci co interesują się Japonią to wiedzą, dla tych co niewiedzą, śpieszę z wyjaśnieniem są to ciastka robione z kleistego ryżu mochi-gome z nadzieniem
Piramida z napojów Ocean Bomb
Napój z Sailor Pluto o smaku arbuza
Napój z Sailor Uranus o smaku ananasa
Napój z Sailor Neptune o smaku kiwi
Napój z Sailor Moon o pomelo
Wszystki puszki

Butelka w kszałcie czaszki z drinkem w środku (korci mnie że ją narysować)
Obrazek do malowania po numerkach( na to musiałam dołożyć z nieurodzinowej stówki)








Nauszniki (drugie)

















Gumki do włosów

Dezodorant
Róża

Lakier do paznokci






 Zrobię wpis z testem napojów Ocean Bomb z Sailorkami. Będzie jeszcze w tym tygodniu.


A do wpisu z okazji 10-cia Planet już niedaleko. A później będzie wpis z okazji 10-lecia bloga.




Lajkucie, subujcie, komentujcie

To by było na tyle

                                                                                                                             Wasza Amandzia

Kursor stworzono na