piątek, 1 września 2017

Moja kotka nie żyje i koniec laby

Moja ukochana koteczką została potrącona przez samochód albo traktor podczas łowów obok mojej cioci . Nie mogę pogodzić się z jej śmiercią. Lubiła być głaskana, a ja lubiłam glaskać ją. Miała również fajne futerko w dotyku. I w poniedziałek idę na warsztaty :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kursor stworzono na