niedziela, 21 lutego 2016

Dziewiąta i ostatnia część Historii Rodziny Icei 2

Tak, wiem że długo to trwało a tu z braku internetu , a tu z mojego lenistwa .Ale dzisiaj wzięłam się w garść
Nie długo omdleniu, Icea lepiej się poczuła

Frosti powidziala  Mirze że przez jakiś będą czas u cioci Icei, wujka Orweniusza i kuzynów

Dziewczyny zaczeły dobrze dogadywać , jednak Luna Bella postanowiła ukryć swoje smutki związane z wrednościa jej brata

Póżniej będąc świadkiem rozmowy Miry i Frosti,Luna Bella poczuła pewien rodzaj smutku

W nocy Luna Bella miała dziwny sen.Śnily się jej cztery panienki syrenki które się nie ruszały .I to ją bardzo zmartwiło

Dziewczyny postanowiły pójść na plażę

Kiedy Luna Bella i Mira poszły gdzieś w dal , Icea i Frosti gawędziły przez jakiś czas .Później pojawił się młodzieniec o skórze koloru mleka, oczach koloru trawy  i włosach koloru marchewki . Chciał dać Frosti różę. Icea go skądś kojarzyła , jakiegoś anime z roku 1992 .

Frosti przyśniło się że gigantką i mogła niszczyć budynki

Sven świadomy swojego złego zachowania wobec siostry postanowił w rekopensjacie dać jej różę

Luna Bella przeciążona tym wszystkim , miała ochotę zamienić się w dziecko i rozpłakać się

Ale później poczuła się lepiej i otrzymała wiadomość o rodzinnym balu

Cała rodzina przyszła na bal.I dobrze się bawili

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kursor stworzono na