Rozdział XI
Minęło pięć dni od wypisania Lisy ze szpitala. Jack był przy
basenie i potem przyszła Lisa. Jestem po rekonwalescencji –powiedziała
Lisa. Połóż się na leżaku i odpręż się-
zaproponował jej Jack. Jack miał
wrażenie że czegoś brakuje i chwile potem go olśniło że chodzi przekąski i
napoje. Poszedł po najbliższego sklepu, aby je kupić. Nagle ujrzał zwykłą
dziewczynę, ale miała trochę za bladą skórę jak na śmiertelniczkę. To
była wampirzyca. Ale Jack nie był łowcą wampirów, żeby błyskawicznie to zauważyć. Tam są ładne dziewczyny. Ta wampirzyca była jedynie
przynętą na Jacka .Bo Katrina miała kolejny lepszy plan. Zgodnie z planem Jack miał pójść gdzie miała czekać
Katrina w przebraniu. Dla zmylenia
Kevina Katrina miała ksywkę Kelly, a zdetronizowana cesarzowa Minglin
.Przedstawili się a, pierwsze czynnością Jacka było położenie się na starej
sofie. Szybko zasnął , bo w nocy nie wyspał się. Jak się obudzi to go odurzymy - przedstawiła plan Katrina. Wampirzyce umią nieźle udawać śmiertelników
- powiedziała zdetronizowana cesarzowa. Znudziło im się wiec poszły potańczyć.W tym czasie Lisa zaczęła martwić się o
Jacka .
Rozdział XII
Jack nie było w domu już od połowy doby. Lisa zaczęła być się
o niego martwić. Popędziła szybko jak piorun do
mamy. Zobaczyła ze mama trzyma stertę map, pewnie planowała jakiś wyjazd na
wakacje, bo była połowa czerwca. Chcesz żebyśmy wyjechaliśmy do Grecji czy Włoch- zasugerowała mama. Mamo, Jacka nie ma już od dłuższego czasu –powiedziała
Lisa po czym zaczęła panikować. To straszne ,trzeba go poszukać – stwierdziła martwiąca się mama .W tym czasie w jakimś klubie Katrina i Jack zaczęli tańczyć .Dzisiaj niewinny taniec, a za kilka dni ślub - powiedziała Katrina do całkowicie
zahipnotyzowanego Jacka. Po pewnym czasie do klubu przyszła para. Nosili
hipsterskie ciuchy i mieli na imię Lair i Langley. Popatrz na nich, ale dobrze się bawią, tak samo być z nami Lair – stwierdził Langley. No to na co czekasz Langley niech tylko poprawie make-up- powiedziała sięgając po szminkę i róż. Potem obydwoje poszli na parkiet potańczyć. A Katrina sczezła na kamfora.
Podobało się ? Komentujcie
Podobało się ? Komentujcie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz