niedziela, 7 kwietnia 2013

Pierwsza moja ksiazka Umarlaczka Katrina rodzial I i II

Zdecydowałam  ze książkę przesyłać w rozdziałach w fragmentach
Rozdział I 
Pewnego jesiennego popołudnia Mariel strasznie nudziła
-Nudy nudy -powiedziała
Nie mów ze ci jest nudno, zaraz  zwymiotuje -odpowiedziała Katrina
Przejdź się na spacer czy coś takiego.
Nagle zadzwonił  telefon.
-Halo
-O cześć Mariel
-To ty Esme . I wtedy Katrina gdzieś poszła
-Jestem w parku,przyjdziesz?
-Ooooooooo nie będę się nudzić- radośnie odpowiedziała Mariel 
-To narka
Po tym  Mariel jakoś cieplej się ubrała i poszla po parku , który był kilka przecznic od domu  .W parku byli Esme i jej chłopak brunet ubierający się na rockowo Jack oraz oczywiście Katrina.
Mariel oczywiście się z nimi jak zwykle przywitała .Oni tez się z nią przywitali.Katrina była przyrodnia siostra Mariel.Zakochała się Jacku , nie wiedząc ze Jack jest chłopakiem Esme . Trojka przyjaciół zaczęła rozmawiać a,Katrina   knuć plan jak zdobyć serce Jacka. Ja pierwsza  w nim się zakochałam -myślała Katrina.Kiedy się ujawniła usiadła na ławce.Mariel zauważyła ze Katrina i  zapytała ja-A co ty tutaj robisz  
-Chce się pozbyć tej dziewczyny co przy jest moim chłopaku.-Raczej jej chłopaku.-On jest mój i już. Nagle wyciągnęła nóż z kieszeni  i zadała nim kilka ciosów.Mariel zaczela krwawic ale było późno żeby ja uratować . Katrina była z natury łagodną ale jak ja ktoś zprowokowal stawała się morderca. Esme to pierwsza zauważyła i powiedziała - Cos jej zrobiła ?-Zabiłam ja.Po chwili zaczęła całować Jacka.
Jack wyciągnął młot walnął nim Katrinę co ja tylko ożywiło ponieważ była umarlaczka.-Opowiem wam historie.Zostałam ścięta na gilotynie.Wtedy żyłam w Londynie.Ukarano mnie za to ze wysadziłam London Express , wtedy był bardzo popularny.Nie żyje od czterech wieków.Kontynuowała - Esme,nie ujdzie ci to płazem.Katrina gdzieś znikła-A co jak mnie zabije ?-Ja ciebie obronie. Poszli do domów

Rozdział II
Poza Chicago Katrina pojawiała się również w Spooksville .Tam mieszkały  osoby z zaświatów , tam właśnie Katrina żyła po swojej drastycznej śmierci ,zanim poznała Mariel. W Spooksville miała najlepsza przyjaciółkę- zdetronizowana  cesarzowa .I tam Katrina poszła , a raczej przedostała się przez portal .Gdy była w już Spooksville, zauważyła swoja przyjaciółkę i przywitała z nią.Cesarzowa tez powiedziała cześć
Czy możesz mi pomoc w zdobyciu chłopaka - zapytała Katrina.Cos za coś, ty zdobędziesz antidotum dla mnie , a ja pomogę zdobyć chłopaka- wyjaśniła cesarzowa.Cesarzowa dala Katrinie kartkę ze składnikami
na antidotum.Pierwszym składnikiem był skorpion, wiec Katrina musiała pójść na pustynie.Mocna wiał piasek ale Katrina dala rade i zdobyła pierwszy składnik.Drugim składnikiem był włos z sierści lwa .Wiedziała ze lwa zaboli ale musiała to zrobić.Lew strasznie ryknął Katrina wywala mu włos.A trzecim i ostatnim składnikiem była woda z magicznej fontanny.Magiczna fontanna była bardzo daleko .Wyruszyła wcześnie , ale i tak w jeden dzień nie mogla dotrzeć na miejsce , wiec jak noc zapadła to rozbiła obóz i rozpaliła ognisko.Gdy się patrzyła w płomienie ogniska ,to zastanawiała czy te zaloty Jacka maja sens.  Nagle coś ,prawdopodobnie kokos uderzył ja w głowę.Weszła do namiotu i zasnęła.Rano wyruszyła żeby zdarzyć przed zmrokiem.Około czternastej była już na miejscu.Wzięła butelkę i napełniła ja woda z fontanny.Nie chciała przejść takiego kawału drogi jak musiała po wodę iść , wiec użyła portalu.Jak była już Spooksville ponownie przywitała z cesarzowa dając jej składniki na antidotum .Ty zrób co powinnaś , a ja zajmę  się  reszta- rzekła cesarzowa.
Mam nadzieje , ze się podobało  .Niedługo będzie rozdział III i IV.Komentujcie
    

2 komentarze:

Kursor stworzono na