piątek, 15 sierpnia 2025

Magazyn Mirakuum wydanie specjalne 04/2025

 Witajcie, dzień dobry, dobry wieczór wszystkim. Już się czuję lepiej, zaczynam się podnosić z nóg po stracie Kropki. Zaczełam malować z nią obrazek.Jak skończę to może wstawie go tutaj. Ale nie  tym jest ten wpis. Tylko o gazetce. Kupiłam ją przedwczoraj. I nadal zachowali kolejność ,,po kolei'' . A za dodatek kolejny notatnik/pamiętnik, który napewno wykorzystam.Nie przedłużać pora na zdjęcia. 

Nastrój: Zmieszany (do dobrze jeszcze daleko) 

Zdjęcia :                                  

                                                             
Przód okładki



Pierwsza strona

Przydatkowa strona

Dodatek - plakat z kwami do pokolorowania

Dodatek pamiętnik/notatnik i długopis  , który pisze na różowe(i moje paluszki)

Strony pamiętnika/notatnika





I wybaczcie ,że w ostatnim postem byłam ostra i  jechałam po trochę po rodzinie .Ale miałam bardzo zły humor. Do tego doszły inne problemy. To akurat zostawie dla siebie. Z nie wszystkiego będe się zwierzać. Mam nadzieje,że zrozumiecie.
To by było na tyle
                                                                Wasza Amandzia 



 

 


poniedziałek, 4 sierpnia 2025

Niedawno się dowiedziałam , że Kropka nie żyje

Jakoś czułam to zbyt proste, jak mogłam dać się tak podejść.Ehhhhh stało się. Dowiedziałam się od mojej  kuzynki , że tak naprawdę Kropka zdechła , a dokładniej utopiła  się. Mi wciśnieto mi kit, że gdzieś poszła i wróciłam. I co ja mam. Mam duże pretensje do mojej mamy, że zataiła taką istotną informację i kazała innym członkom rodziny ,żeby nie mi mówili. Po prostu super mama i super rodzinka, normalnie żyć nie umierać . Niby chcieli mi  oszczedzić bólu. TAAAA , NO OCZYWIŚCIE , LEPIEJ ŻEBY NIC NIE WIEDZIAŁA , LEPIEJ MNIE OSZUKIWAĆ. TO PO PROSTU JEST CZYSTE CHAMSTWO. Już nigdy zaufam nikomu i nie wierzę. Zastanawiam się ,że jeszcze zwierzaków przede mną zataili. Powiedziałam w sumie mamie, że nie życzę , żeby zatajała takie rzeczy przed mną , ale nie pewna do niej dotarło  Dzisiaj taki szczery post i pisany na spontanie. Na bloggera mogę wstawiać takie rzeczy, i tak prawie nikt nie zagląda . Przez tydzień  się nie uśmiechnę. Muszę dać czas na żałobę i przetrawienie tego.

Nastrój:Do dupy

Komentujcie,jak chcecie, ale nie musicie.


 Do następnego , jak oczywiście ogarnę mój smutek i żałobę...........

Kursor stworzono na